„Zielony” cement: najnowsze trendy w ochronie naszej planety

wrz 20, 2023 | Artykuł, Blog

Dzięki licznym badaniom prowadzonym przez światowe instytucje wiemy z całą pewnością, że CO2, gaz cieplarniany, jest jednym z głównych wrogów warstwy ozonowej Ziemi. Wpływ dwutlenku węgla na powłokę ozonową spowalnia wytwarzanie nowych cząsteczek ozonu, stopniowo rozrzedzając warstwę w stratosferze. W rezultacie naturalny ekran ochronny coraz trudniej odbija szkodliwe promienie ultrafioletowe, a my, szczęśliwi mieszkańcy planety, ryzykujemy poparzeniem lub rakiem po prostu wychodząc na kilka minut na zewnątrz w słoneczny dzień.

Oczywiście takich negatywnych zmian w atmosferze nie można zignorować. Natomiast w ramach walki ze szkodliwym wpływem CO2 na warstwę ozonową opracowywane są różne programy mające na celu ograniczenie emisji dwutlenku węgla. Tendencja ta nie ominęła produkcji materiałów budowlanych.

Złap mnie jeśli potrafisz

Cement wchodzi w skład większości mieszanek budowlanych, w tym betonu, który jest drugim najpopularniejszym materiałem budowlanym na świecie. Nic więc dziwnego, że w każdym zakątku naszej planety można znaleźć fabrykę produkującą ten materiał, który regularnie uwalnia do atmosfery duże ilości CO2, stopniowo przybliżając nas do apokalipsy.

Technologia wychwytywania, utylizacji i składowania dwutlenku węgla (CCUS) została zaprojektowana w celu minimalizacji szkód spowodowanych emisją dwutlenku węgla poprzez zapobieganie przedostawaniu się go do atmosfery. Według brytyjskiej agencji analitycznej IHS Markit to właśnie „rycerz w lśniącej zbroi” jest w stanie w dłuższej perspektywie uratować ludzkość przed „wypaleniem”.

Zachowaj, wykorzystaj lub sprzedaj

Zaskakujące, że technika ta polega nie tylko na neutralizacji negatywnych skutków CO2, ale także na możliwości czerpania korzyści z tego pierwiastka chemicznego. To prawda, najpierw musisz go złapać. W tym celu wykorzystywane są technologie bazujące na aminach, specjalnych membranach czy paliwie tlenowym.

 

Z samej nazwy CCUS staje się jasne, że może zaoferować kilka opcji dalszego wykorzystania dwutlenku węgla:

  • bezpośrednio po wychwyceniu gaz jest transportowany do przedsiębiorstw przemysłu chemicznego/petrochemicznego, medycznego, rolniczego itp.;
  • po sprężeniu do poziomu nadkrytycznego otrzymuje się sCO2, który można później wykorzystać do badań laboratoryjnych, w przemyśle itp.;
  • utylizacja i długoterminowe składowanie w formacjach geologicznych do czasu, aż będzie potrzebny.

Biorąc pod uwagę cenność dwutlenku węgla w wielu gałęziach przemysłu, jego regularne gromadzenie i dalsze przetwarzanie w zakładach produkujących cement może stanowić doskonałe alternatywne źródło dochodu.

Wszechobecne „ALE”

Pomimo wszystkich pozytywnych aspektów stosowania technologii CCUS, istnieje jedna poważna pułapka. A to leży w kosztach wdrożenia tej techniki. Według przybliżonych szacunków cena cementu w wyposażonej fabryce jest w przybliżeniu dwukrotnie większa, co nie może odpowiadać właścicielom takich przedsiębiorstw. Dlatego badania nad wdrożeniem i praktycznym zastosowaniem CCUS nie zatrzymują się ani na chwilę, aby obniżyć koszty technologii.

Jednak według prognoz europejskich analityków do 2035 roku możliwe będzie przejście większości producentów kontynentu na „zielony” cement. A istotnym wpływem jest tutaj zniesienie limitów emisji CO2 do atmosfery.

Tak czy inaczej większość firm będzie musiała pomyśleć o poprawie zdrowia planety. I lepiej już teraz zacząć myśleć o tym.